Marvel United pojawiło się już u nas przy okazji podsumowania najlepszych gier wydanych w 2020 roku. Część z nas rozwija swoją myśl zawartą w tamtym zestawieniu, a inna część tłumaczy dlaczego nie podziela tego entuzjazmu. Zapraszamy do słuchania.
Dużo plastiku w tym pudełku. I piachu. I bezpośredniej, negatywnej interakcji. Innymi słowy, pan Eric Lang znowu szczuje graczy przeciwko sobie. Tym razem umieszczając w pudełku kilka oryginalnych i niespotykanych pomysłów. Podobało nam się? Zapraszamy do słuchania.
Prosimy nie regulować odbiorników. Tak, trafiła nam się ostatnio gra z dużą ilością kostek i plastiku. Tak, spędziliśmy przy niej zaskakująco dużo czasu. Tak, podejdziemy do tej recenzji na poważnie i bez smucenia, że ameri jest złe, bo nie ma optymalizacji. Zapraszamy do słuchania.
Dzisiaj zapowiedź krótka i na temat. Jeśli chcecie posłuchać co myślimy o najnowszej grze Erica Langa, składamy wam propozycję nie do odrzucenia i zapraszamy do kliknięcia w okienko YouTube. Zapraszamy. 😉
Eric M. Lang i kolejne duże pudełko jego autorstwa od CMON. O ile jednak recenzowany już przez nas Blood Rage był raczej euro z rozdmuchaną warstwą wizualno-figurkową, to The Others zapowiadał się na rasową i radosną rozwałkę. Jak nam się walczyło z piekielnymi pomiotami z perspektywy smutnego eurosucharzysty? Odpowiedzi należy szukać w dzisiejszym odcinku. Zapraszamy do słuchania.
Pan Eric M. Lang ma w naszych sercach szczególne miejsce. Chaos w Starym Świecie jest najprawdopodobniej kolektywnie ulubioną grą Gradania, czego wyraz daliśmy swego czasu w naszej recenzji. A skoro na rynku pojawiła się gra, która w opinii niektórych ma z Chaosem coś wspólnego, ciężko było się nie zainteresować. Jak się bawiliśmy i czy warto zainwestować grubą kasę w zakup pudła z napisem „Blood Rage”? Zapraszamy do słuchania, może coś się rozjaśni. 😉
Przy okazji nagrywania naszego Top 10 ulubionych gier wyszło na jaw, że Chaos w Starym Świecie jest naszą kolektywnie ulubioną grą. W związku z tym naturalnym było nagranie poniższej audycji w jak najszybszym czasie. Nie przedłużając więcej zapraszamy do słuchania.
Tegoroczne targi w Essen mamy już za sobą. Ogólnie rzecz biorąc wróciliśmy z nich wyczerpani, ale zadowoleni. Z jednej strony udało się nam sprzedać prawie wszystkie egzemplarze Witkacego (kto chce załapać się na ostatnie sztuki?), a z drugiej przywieźliśmy załadowany pod sam sufit samochód nowych gier do recenzji. Tak więc na obu frontach sukces.
Eric M. Lang to nazwisko, koło którego trudno jest nam przejść obojętnie. XCOM to marka, koło której spora część Gradania nie może przejść obojętnie. Z takiego połączenia musiało urodzić się coś, nad czym trzeba przysiąść trochę dłużej. Tak więc przysiedliśmy, pograliśmy i teraz recenzujemy. Co z tego wyszło? Zapraszamy do posłuchania.