A dzisiaj obrodziło aż dwoma recenzjami w jednym odcinku. Dwie karcianki z serii Trefl Joker Line. Już kiedyś przerabialiśmy taką formułę, nie szkodzi więc spróbować znowu. Zapraszamy do słuchania.
Czytaj dalej
W zeszłym roku było kilka gier, które narobiły na rynku sporego szumu, ale w ścisłej czołówce niemal wszystkich zestawień pojawiał się tytuł, o którym będziemy dziś rozmawiać. Jak na grę, o której nie możemy powiedzieć wszystkiego (omijamy spoilery, nie psujemy zabawy innym) zeszło się nam naprawdę długo. Jak wyglądają nasze wrażenia? Zapraszamy do słuchania w wolnej chwili. 😉
Dziś będzie szybko o szybkiej i małej grze z nawiązaniem w tytule. Koniec i tak przydługiego wstępu. Zapraszamy do słuchania. 😉
Gier z wydawnictwa Lookout ciąg dalszy. Dziś bawimy się dosyć grubą talią kart w dwuosobowe planowanie linii tramwajowych i liczenie punktów w dołączonym do gry notesiku. Czy skojarzenia z Zaginionymi Miastami są na miejscu? Zapraszamy do słuchania.
Akademia Giermków to polskie wydanie Medieval Academy – gry, w której staramy się wygrać w karty rękę księżniczki oraz zostać rycerzem. Gra opowiada o czasach, kiedy wszystko było prostsze – jałmużna była chwalebna, wiedza popłacała, a trening rycerski i potykanie się w turniejach dawało niewiele mniejszą chwałę niż zabicie smoka.
Czytaj dalej
W naszym zestawieniu TOP10 najlepszych gier 2015 roku tak jakby znikąd pojawiła się pewna gra kafelkowa o zagadkowym tytule. Dlaczego Isle of Skye zostało przez nas wspomniane? Dzisiejsza recenzja powinna rozwiać wszystkie wątpliwości. Zapraszamy do słuchania.
Podsumowań czas w Gradaniu. Marzec może nie jest pierwszym miesiącem, który przychodzi na myśl jeśli zabieramy się za listy tego typu, ale uczciwość nakazywała zapoznać się lepiej z paroma tytułami wypuszczonymi bliżej końca poprzedniego roku. Tak czy siak, bez zbędnego przedłużania, zapraszamy do słuchania.
Po raz kolejny spotykamy się ze zjawiskiem podpinania nowej mechaniki pod sprawdzony tytuł. „Pokolenia zebrały swego czasu sporo pochwał i wyróżnień, szkoda by więc było, żeby taka marka się zmarnowała”, pomyślał wydawca i wykonał szybki telefon do autorów oryginału. Albo było zupełnie na odwrót, strzelam w ciemno. Tak czy siak: dziś recenzujemy Nowe Pokolenia. Zapraszamy do słuchania.