Nie ma to jak zacząć podsumowanie od błędu formalnego. Tak, gier w zestawieniu jest 17. Rankingów w cyklu było 16. Wydawców natomiast było 14. Poprawione, możemy więc bezpiecznie skupić się już na układaniu rankingu. Wyłaniamy najlepszą grę w Polsce na żywo! Prawie. Wcale. Oj tam. Zapraszamy do słuchania.
Po przerwie wracamy do maglowania polskich wydawnictw. Tym razem na warsztacie zaparkował Bard, który kilkoma tytułami zapisał się mocno w naszych serduszkach. Zapraszamy do słuchania.
Uwe! Te trzy literki wystarczą, żeby pudełko z grą przykuło naszą uwagę. Tym razem mamy do czynienia z kolejną wariacją na temat Patchworka podlaną sosem agricolowego mnożenia zwierzątek. Co z tego wyszło? Zapraszamy do słuchania.
Dzisiaj wpis owocowo-warzywny. Albo warzywno-owocowy. Tak czy siak, poza tym dowcipem gry nie mają ze sobą absolutnie nic wspólnego. Zapraszamy do słuchania.
Dzisiaj porozmawiamy sobie o względnie lekkiej karciance z suwakami i kolorami. Na pudełku napisali, że to o rozwoju cywilizacji czy coś w tym stylu, ale nie jestem pewien na ile można wierzyć takim zapewnieniom. A Wy chcecie się przekonać? W takim razie zapraszamy do słuchania.
Krótka piłka. Dzisiaj szybka recenzja nowego Carcassonne, ale z trudnościami organizacyjno-technicznymi. Nie wszystkim udało się dotrzeć na nagrywanie, a obecni musieli powtórzyć wszystko co już powiedzieli, bo wysiadł mikrofon. Ale tak czy siak zapraszamy do słuchania. 😉 Zapraszamy też na Falkon w ten weekend, gdzie w piątek będziemy gadać o słabych grach na fajnych licencjach. Czytaj dalej
Górą i Dołem, Unearth, Smash Up!, Kwiatki, Hero Realms i Oto jest pytanie! Sześć tytułów w jednym odcinku. Taa… najwyraźniej idziemy na masówkę. 😉 Ale nic to, czasami trzeba się skupić i efektywnie wykorzystywać czas, nie rozwodząc się bez końca nad wszystkimi szczegółami. A może po prostu trafiliśmy takie gry, które można podsumować względnie szybko? Tak czy siak: zapraszamy do słuchania.
Dawno nie było żadnej setki na trzech, prawda? Postanowiliśmy więc przywitać Tłusty Czwartek naprawdę tłustą grą, która wcale nie wymaga dłuższego wprowadzenia. Zapraszamy do słuchania.
Falkon, Falkon i po Falkonie. Trzy dni grania w planszówki, trzy dni oglądania prezentacji wydawców. A przynajmniej tak to wyglądało z mojej perspektywy. Jak na lubelskim konwencie bawiła się reszta Gradania? Wystarczy kliknąć i posłuchać, a wszystkie wątpliwości zostaną rozwiane.
Zawsze powtarzam, że gier familijnych nigdy za wiele. Szczególnie, jeśli na dokładkę jako motyw przewodni rozgrywki autor wziął budowanie miasta. Dziś bierzemy więc na warsztat jedną z głośniejszych premier okolic ostatniego Essen. Jak nam się podobało? Zapraszamy do słuchania.